PIERWSZE MAZURKI
W niedzielny wieczór, 19 stycznia 2020 r., przeprowadziłem pierwszą tej zimy kontrolę nocną budek lęgowych na powierzchni “MIKOŁAJEWO”. Już w pierwszej budce czekała na mnie niespodzianka. Gdy włożyłem do budki rękę i poczułem, że są tam dwa ptaki, byłem przekonany że jeden z nich jak zwykle jest martwy. na szczęście złapałem obydwa ptaki na raz. Okazało się, że są to dwa żywe mazurki Passer montanus. Było to pierwsze stwierdzenie nocujących zimą mazurków podczas całego pięcioletniego okresu na wszystkich naszych powierzchniach. Z dokonanych pomiarów wynika, że była to para, czyli samiec i samica. W skali moich 40-lat obrączkowania ptaków, pamiętam jeden taki przypadek z lat 90-tych XX wieku, ale wówczas mazurków się nie obrączkowało.
Podobnie, jak w Tarnowie, większość budek na tej powierzchni została rozkuta przez dzięcioły. Aż w 40 z 45 budek dzięcioły rozkuły otwory wlotowe do właściwych dla nich rozmiarów. Stanowi to 89% wszystkich znajdujących się na powierzchni budek. W Mikołajewie w 37 przypadkach zmniejszyliśmy je ponownie do rozmiarów właściwych dla sikor. W czasie opisywanej kontroli w naszych budkach nocowały 4 dzięcioły duże Dendrocopos major i 1 dzięcioł średni Dendrocopos medius. Powyżej zdjęcie jednej z budek, w której dzięcioł postanowił dostać się do wnętrza w sposób nietypowy – przez dach. Czy to już koniec pomysłowości dzięciołów? Pewnie nie. Jeśli znajdziemy jakiś nowy, z pewnością zamieścimy go na tej stronie.
Jerzy Dąbrowski