Browsed by
Kategoria: News

BIEGUS MALUTKI – PIERWSZY RAZ

BIEGUS MALUTKI – PIERWSZY RAZ

Po ponad 44 latach obrączkowania ptaków dość rzadko udaje się zaobrączkować przedstawiciela jakiegoś gatunku po raz pierwszy. Taką niespodziankę sprawił mi w dniu 9 września br. na Jeziorze Kaliszańskim najmniejszy ze spotykanych w kraju biegusów – biegus malutki Caliris minuta. Złapał się w sieć razem z sześcioma biegusami zmiennymi Calidris alpina, które są od niego wyraźnie większe, no i zdecydowanie liczniej pojawiają się na brzegach naszych akwenów. Złapany osobnik to ptak w pierwszym kalendarzowym roku życia. Biegusy malutkie gniazdują w tundrze w pobliżu wybrzeży morskich w północno-wschodniej Europie a zimują w Afryce. W Wielkopolsce pojawiają się głównie jesienią.

Dla mnie jest to 157 gatunek ptaka, któremu założyłem obrączkę. Szanse na to, że nadejdzie o nim informacja powrotna są znikome, ale “nigdy nic nie wiadomo”.

Jerzy Dąbrowski

SŁOWACJA PO RAZ PIERWSZY

SŁOWACJA PO RAZ PIERWSZY

W dniu 12 lipca 2023 r. (również 13,14 i 17 lipca) w trzcinowisku nad stawem w dolinie Wełny w Cieślach złapały się dwa ptaki z zagranicznymi obrączkami. Jednym z nich była rokitniczka Acrocephalus schoenobaenus z obrączką założoną w Słowacji.

Tym samym zniknęła na naszej mapie Europy kolejna biała plama, czyli kraj w którym lub z którego nie było informacji o obrączkowanym ptaku. Mamy już informacje pierwotne o tej rokitniczce. Została oznakowana 11 sierpnia 2021 r. jako osobnik w pierwszym kalendarzowym roku życia w okolicach miejscowości Gbelce na południu Słowacji. Miejsce to odległe jest od Rogoźna o 554 km, a czas jaki minął od zaobrączkowania do ponownego stwierdzenia to 700 dni. Data zaobrączkowania wskazuje, że ta rokitniczka została odłowiona w czasie przelotu na zimowisko. Obecnie jest dorosłym, najprawdopodobniej lęgowym u nas dorosłym samcem.

Niezwykle ciekawe jest miejsce pierwotnego stwierdzenie. Jest to rezerwat “Parizske mocare” (pol. “Bagno Paryża”). To największe trzcinowiskowe bagno w Słowacji. Jego powierzchnia to 184 hektary. Stwierdzono tutaj gniazdowanie ponad 171 gatunków ptaków. Na okładce książki o ptakach tego terenu znajduje się właśnie rokitniczka.

Po raz kolejny złapaliśmy tę rokitniczkę w tym samym miejscu w dniu 30.07.2023 r.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

PIERWSZE BUDKOWE SINIAKI

PIERWSZE BUDKOWE SINIAKI

Siniak Columba oenas to bliski krewny pospolitego i największego naszego gołębia, tzn. grzywacza Columba palumbus. Gniazduje w lasach, gdzie wykorzystuje najczęściej dziuple wykute przez dzięcioła czarnego. W okolicach Rogoźna najwięcej jest go w lesie “Buczyna”. Poza tym regularnie gniazduje w lasach koło Siernik, Wełny i Runowa. We wszystkich tych lokalizacjach związany jest z drzewostanami bukowymi. Odzywające się w okresie lęgowym samce słyszeliśmy również drzewostanach sosnowych koło Mikołajewa i Ciesiel. Właśnie w Cieślach, w śródpolnej kępie starych sosen w minionych latach znaleźliśmy dziuplę lęgową tych gołębi. Postanowiliśmy spróbować, czy ptakom spodobają się budki lęgowe “typu Sokołowskiego”. Wiosną 2022 roku rozwiesiliśmy 3 odpowiednie dla tego gatunku budki. Pierwszy rok nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. W maku bieżącego roku zauważyliśmy siniaka wylatującego z jednej z naszych budek. W dniu 21 maja przeprowadziliśmy kontrolę i okazało się, że jest już po wylocie piskląt. Kolejną kontrolę przeprowadziliśmy 25 czerwca – w gnieździe były 2 jaja. W czasie kontroli 9 lipca w gnieździe było dwoje piskląt. To pierwsze zaobrączkowane przez nas pisklęta tego gatunku. Ponieważ dane z literatury podają, że siniaki mogą odbywać 2-3 legi w roku, w sierpniu przeprowadzimy kolejną kontrolę.

Kolejne 4 budki tego typu powiesiliśmy w buczynach koło leśniczówki “Buczyna”. Niestety przeprowadzona w lipcu br. kontrola wykazała, że trzy zostały zajęte przez szerszenie a czwarta nie została zajęta. Widocznie gołębie mają jeszcze dość dziupli po dzięciole czarnym.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

PRZELOTY MEW ROZPOCZĘTE

PRZELOTY MEW ROZPOCZĘTE

W koloniach lęgowych mew wciąż są pisklęta, a nawet samice wysiadujące jaja, a już widać spore stada przelatujących mew. Widać to również na Jeziorze Rogozińskim. W dniu 2 lipca na jeziorze znajdowało się stado 295 śmieszek i kilku mew białogłowych. Zaczyna się więc czas sprawdzania ptaków odpoczywających na pomostach, na okoliczność posiadania przez nie obrączek.

Udało się już zidentyfikować pięć mew z obrączkami. Trzy miały poza metalowymi również obrączki kolorowe i tu nie było problemów z odczytem. Dwie miały zagraniczne obrączki metalowe i tu niestety pełny odczyt mamy dla jednego ptaka. “Kolorowe” mewy to: śmieszka zaobrączkowana jako pisklę w 2017 r. na Stawach Kiszkowskich, mewa białogłowa zaobrączkowana na duńskiej wyspie Langeland 9.08.2020 r. i śmieszka zaobrączkowana przez nas przed dwoma tygodniami jako pisklę w kolonii na Jez. Łęgowskim.

Śmieszka nosząca tylko obrączkę metalową została oznakowana koło Brandenburga w Brandenburgii (Niemcy) 17.07.2016 r. jako ptak dorosły.

Przy okazji zaobserwowaliśmy scenę karmienia młodej, lotnej śmieszki przez rodzica, co oznacza, że młode opuszczają kolonię w ich towarzystwie i wciąż mogą liczyć na rodzicielską opiekę. Scena była dość osobliwa i gdyby nie zdjęcia dokumentacyjne, trudna do uwierzenia. Wygląda na to, że pokarmem śmieszek są nie tylko ryby, ale również warzywa (pewnie gotowane).

Jerzy Dąbrowski i Bartosz Ziała

“BUCZYNOWE” BIELIKI

“BUCZYNOWE” BIELIKI

W dniu 5 czerwca br. przeprowadziliśmy kontrolę stanowiska lęgowego bielików w lesie “Buczyna”. Buczynowa para przystępuje (jak do tej pory) nieco później niż inne okoliczne bieliki, więc wizyta w gnieździe i obrączkowanie odbywa się na początku czerwca. Do tej pory w gnieździe było zawsze jedno pisklę. Ten rok jest pierwszym, kiedy w gnieździe znajdowało się dwoje piskląt. Ptaki zostały zaobrączkowane i bezpiecznie wróciły do gniazda. Z pomiarów wynika że są to dwa samce.

Kilka dni po kontroli w “Buczynie” otrzymałem informację o znalezieniu przez leśników całkowicie nowego gniazda bielików. Jego lokalizacja jest oczywiście “poufna”. Jest to zapewne gniazdo pary, która wczesną wiosną tokowała ok. 4 km od znalezionego gniazda. Po jego wielkości należy przypuszczać, że zostało zbudowane przez bieliki tej wiosny. W gnieździe znajduje się jedno pisklę, zdecydowanie starsze od tych z Buczyny. W związku z tym nie będzie wizyty w gnieździe i ptak nie zostanie oznakowany, ale najważniejsze jest jego bezpieczeństwo.

Jerzy Dąbrowski  

ŚLEPOWRON W ROGOŹNIE

ŚLEPOWRON W ROGOŹNIE

W godzinach wieczornych, w sobotę 13 maja br. zaobserwowano na Jeziorze Rogozińskim w Rogoźnie pojedynczego ślepowrona Nycticorax nycticorax. Ptaka zauważono gdy przelatywał nad taflą jeziora a następnie usiadł na wystającym z wody konarze. Dalsza oględziny prowadzone były z odległości ok. 20 m. Autorem tej wyjątkowej obserwacji jest Damian Leligdowicz. Ponieważ nie miał przy sobie aparatu fotograficznego, zamieszczam poniżej zdjęcie ślepowrona , które zrobiłem 7.08.2021 r. na Śląsku, na zaporze piętrzącej Wisłę i tworzącej tym samym Zbiornik Goczałkowicki.

Ślepowron jest szóstym gatunkiem czapli stwierdzonej w okolicach Rogoźna. Pozostałe to: czapla siwa, czapla biała, czapla purpurowa, bąk i bączek. Jest nieco mniejszy od bąka i zdecydowanie większy od bączka. Ponieważ jest to pierwsza obserwacja, więc lista ptaków Gminy Rogoźno liczy 242 gatunki. Gratuluję autorowi, a wszyscy czekamy jaki będzie kolejny “pierwszy raz” w okolicach Rogoźna.

Jerzy Dąbrowski

PRZYBYSZ ZE ŚLĄSKA

PRZYBYSZ ZE ŚLĄSKA

Kwiecień jest miesiącem w którym powracające z zimowisk bociany białe zajmują gniazda, w których podejmą próby wyprowadzenia kolejnego pokolenia. Dzięki obrączkowanym ptakom wiemy, że nie zawsze są to powroty osobników z poprzedniego sezonu, o czym pisaliśmy w poprzednim artykule. Przeglądamy teraz gniazda w gminach: Rogoźno, Ryczywół, Budzyń i Chodzież przygotowując się do znakowania piskląt planowanego na czerwiec. Staramy się sprawdzić, czy dorosłe ptaki nie noszą obrączek. W dniu 10.04.2023 r. Bartosz Ziała zaobserwował w Wiardunkach (gm. Ryczywół) parę bocianów, z których jeden nosi obrączkę typu ELSA.

Ptak został zaobrączkowany 27.06.2018 r. jako jedno z trojga piskląt w Sławęcicach koło Góry na Dolnym Śląsku. Od tego czasu minęło 1748 dni. Ptak postanowił założyć rodzinę  w odległości 121 km na północ od miejsca urodzenia. W marcu 2022 roku obserwowano go dwukrotnie w Izraelu.

Jerzy Dąbrowski, fot. Bartosz Ziała 

W BUDZISZEWKU ZMIANA WARTY

W BUDZISZEWKU ZMIANA WARTY

W dniu 28 marca br. razem z pracownikami rogozińskiego posterunku Enei Operator dokonaliśmy zmniejszenia gniazda bocianiego znajdującego się na czynnym słupie energetycznym w Budziszewku. Gniazdująca tam para była bardzo aktywna w kwestii budowlanej i obawialiśmy się, że coraz wyższe gniazdo może przy silnych wiatrach runąć. Mogło by wówczas dojść do zerwania linii albo zniszczenia lęgu, gdyby to się stało w okresie lęgowym. Zdjęliśmy ok. 1/3 licząc na wysokość.

Dziś (6.04.2023 r.) otrzymałem wiadomość, że na tym gnieździe pojawiła się para ptaków i jeden z nich nosi obrączki. Niezwłocznie pojechałem na miejsce i odczytałem kolorową obrączkę. Wiemy teraz, że przynajmniej jeden ptak jest nowy, ponieważ żaden z dorosły bocianów gniazdujących w tym gnieździe w ostatnich latach nie nosił obrączek. Zachowanie boćków jest takie jak w innych latach – chodzą po podwórku pod gniazdem niespecjalnie przejmując się ludźmi. Gdyby nie obrączka, można by sądzić że to ta sama, znajoma para. Ten nowy bocian został zaobrączkowany jako jedno z dwojga piskląt w Łeknie (24 km w linii prostej od Budziszewka) w dniu 26.06.2019 r., więc jest to zapewne jego pierwszy sezon lęgowy. Jest to pierwsza informacja o tym ptaku oznakowanym przez kolegów z Zespołu Obrączkarskiego Rościnno.

Miejmy nadzieję, że lęg zakończy się sukcesem a my będziemy mogli w czerwcu oznakować kolejne pokolenie budziszewskich bocianów.

Wiemy, że lęg nie zakończy się szczęśliwie. Samica zniosła 5 jaj, z których jedno zostało wyrzucone. W połowie maja samica gdzieś zaginęła. W dniu 24 maja samiec wyrzucił z gniazda czworo martwych piskląt. Debiut nowej pary zapowiadał się dobrze ale niestety z powodu (z pewnością) śmierci samicy lęg przepadł.

Dziś (27.05.2023 r.)otrzymałem wiadomość od właścicieli posesji z gniazdem, że jest nowa nadzieja. Nasz samiec ma już nową partnerkę. Ptaki kopulują na gnieździe, więc z pewnością nowa samica zniesie jaja. jest jeszcze tyle czasu, że ewentualne pisklęta zdążą opuścić gniazdo przed odlotem bocianów pod koniec sierpnia.

W dniu 28.05.2023 r. nasz bociek został zaobserwowany w grupie 4 bocianów na skoszonej łące w Cieślach, tj. w odległości 9,4 km w linii prostej od gniazda. Wygląda na to, że ten sezon już jest dla niego stracony.

Jerzy Dąbrowski

POWRÓT DO DOMU

POWRÓT DO DOMU

W dniu 1 kwietnia br. Adam Loręcki zaobserwował na Jez. Łęgowskim koło Wągrowca, śmieszkę Chroicocephalus ridibundus z kolorową obrączką. To osobnik zaobrączkowany w tym miejscu 646 dni wcześniej, tj. 24.06.2021 r. przez Zespół Obrączkarski ROGOŹNO. Mieliśmy już takie śmieszki, ale ta jest wyjątkowa – między podanymi wyżej datami została szęściokrotnie “odczytana” w Wielkiej Brytanii. Dwa miesiące po zaobrączkowaniu była już w okolicach Birmingham – 1.299 km na zachód od kolonii lęgowej (22 i 27.08.2021). Kolejną jesień i zimę spędziła koło Liverpoolu – 1.326 km od kolonii lęgowej (16.10.2022 oraz 16, 23 i 29.01.2023).

Ciekawe, czy kolejną zimę też spędzi gdzieś w Wielkiej Brytanii?

Jerzy Dąbrowski

WRACAJĄ BOCIANY

WRACAJĄ BOCIANY

Dziś ostatni dzień zimy, czyli od jutra upragniona wiosna i czas wypatrywania pojawów ptaków, które odleciały od nas na zimę. Pierwsze jaskółki zauważyłem w Cieślach 18 marca. Bocianów nad Wełną jeszcze nie widać, ale pierwsze już są w szeroko pojętych okolicach Rogoźna. Zamieszczone poniżej zdjęcia Barosz Ziała wykonał w miejscowości Prosna – 5 km na zachód od Budzynia. Według informacji mieszkańców wsi, ptak pojawił się na gnieździe 17 marca.

Teraz ptak czeka na pojawienie się partnerki i kolejny sezon lęgowy się rozpocznie. My będziemy z pewnym niepokojem obserwować, czy przynajmniej w aktywnych w ubiegłym sezonie gniazdach pojawią się bociany.

Jerzy Dąbrowski