Browsed by
Kategoria: Artykuły

NASZA PIERWSZA GĘGAWA – KOLEJNE LATA ŻYCIA

NASZA PIERWSZA GĘGAWA – KOLEJNE LATA ŻYCIA

To dalszy ciąg historii naszej pierwszej gęgawy Anser anser, którą oznakowaliśmy 13 czerwca 2020 r. na stawie w Boguniewie. Ptak dostał standardową obrączkę metalową i kolorową, numerowaną obrożę na szyję. Ostatnie spotkanie z tym ptakiem, o jakim ostatnio (6.06.2021) pisałem miało miejsce w dniu 28.04.2021 r. na rodzinnym na stawie w Boguniewie. Pływała wówczas w towarzystwie pary dorosłych gęgaw wodzących pisklęta – może to byli jej rodzice z kolejnym potomstwem? W tym miejscu, mimo wielokrotnej obecności, obserwowałem ją jeszcze tylko 6 i 17 maja 2021 r.. Później okazało się, że rzeczywiście nasza gęś opuściła rodzinny staw i udała się w dość daleką podróż. W dniach 20 i 21.08.2021 r. widziano ją nad Bałtykiem, na północ od miasta Geifswald (dawna Gryfia) w Meklemburgii (Niemcy). Miejsca obserwacji są odległe od Boguniewa o 287 i 284 km.

Kolejna informacja (udokumentowana zdjęciem) datowana jest na 7.10.2021 r. i pochodzi z Brandenburgii (Niemcy). Nasza gęś przebywała wówczas na terenie Parku Narodowego Dolnej Odry, będącego częścią projektowanego Międzynarodowego Parku Dolnej Odry, którego część leżąca po polskiej stronie nie doczekała się jeszcze realizacji. Obserwacji dokonano na południe od miejscowości Gartz, w odległości 183 km od Boguniewa.

Kolejne spotkanie z tym ptakiem jest dla mnie szczególnie miłe, ponieważ w dniu 11 lutego 2022 r. udało mi się go wypatrzeć w grupie 33 gęgaw żerujących na polu rzepaku w Boguniewie odległym ok. 200 m od stawu, na którym  608 dni wcześniej go oznakowaliśmy. Dwa tygodnie później, tj. 25 lutego 2022 r. udało mi się ją sfotografować na rodzinnym stawie.

Ostatnia obserwacja z tej wiosny w Boguniewie, to 3.05.2022 r. Aż do października 2022 r. brak wieści o miejscu przebywania naszej gęgawy.

W dniu 29.10.2022 r. A. Loręcki zaobserwował ją w Siennie koło Wągrowca. W okolicach Wągrowca przebywała do 3.12.2022 r. – 5 odczytów. W okresie 14.01-10.02.2023 r. jedenaście razy spotkaliśmy ją w stadach gęsi w Cieślach koło Rogoźna. W okresie 14.02-14.04.2023 r. pięciokrotnie odnotowaliśmy jej obecność na rodzinnym stawie w Boguniewie. Sądziliśmy, że znów zniknie na resztę wiosny i lato, ale została zaobserwowana przez A. Loręckiego na Jez. Toniszewskim, na północ od Wągrowca. Data wskazuje, że najprawdopodobniej przeszła tam pierzenie.

Kolejny okres życia naszej gęgawy wygląda bardzo podobnie. W dniu 21.09.2023 r. zaobserwowałem ją na Jez. Łęgowskim. Do 12.01.2024 r. zaobserwowano ją w |okolicach Wągrowca dziewięć razy. W dniu 23.01.2024 r. zaobserwowałem ją w Cieślach koło Rogoźna. Do 24.02.2024 r. widziana była w Cieślach trzykrotnie. W dniach 1 i 2.03.2024 r. spotkałem ją na stawie w Boguniewie. W Cieślach obserwowaliśmy ją znów w dniach 30.03.2024 r. i 13.04.2024 r. Ostanie spotkanie miało miejsce znów na stawie w Boguniewie 6.05.2024 r. Po tej obserwacji znów jest cisza, aż do jesieni.

W dniu 15.10.2024 r. B. Ziała odnotował jej obecność na Jez. Łęgowskim. Była tu również 27.10.2024 r., a 9.11.2024 r. A Loręcki widział ją w Przysiece. W dniu 24.11.2024 r. znów widziano ją na Jez. Łęgowskim,  7.12.2024 r. w Starym, a 23.12.2024 r w Potrzanowie. W Cieślach widziałem ją 22.01.2025 r., a 24.01.2025 r. B. Ziała widział ją na Jez. Rogozińskim. Na stawie w Boguniewie widzieliśmy ją 4.02.2025 r. W dniach 9 i 19.02.2025 r. B. Ziała widział ją w stadzie gęsi w Owczegłowach. 6.03. – 20.04.2025 r. cztery razy widzieliśmy ją na stawie w Boguniewie. To kolejny rok, kiedy nasza gęgawa podczas jesieni, zimy i początku wiosny “mieszka” na niewielkim obszarze w okolicach Wągrowca i Rogoźna; odległość w linii prostej między Jez. Łęgowskim i Boguniewem, to zaledwie 17 km. I zmów nastała pustka w informacjach o tym ptaku, aż do początku września.

Na początku września br. nadeszła informacja o zaobserwowaniu naszej gęsi w Danii. W dniu 8.08.2025 r. przebywała w stadzie ok. 150 gęgaw, na wysepce Borholm leżącej przy wschodnim brzegu wyspy Bogo. Odległość tego miejsca od Boguniewa, to 404 km.

Obserwacja została udokumentowana zdjęciami – poniżej jedno z nich.

No, to z dużym prawdopodobieństwem możemy przypuszczać, że letnie dziury w obserwacjach naszej gęgawy spowodowane są jej przelotami na pierzowiska nad Bałtykiem. Teraz brakuje nam jeszcze informacji wiosennej z adnotacją “w parze z pisklętami” – jak dotąd, niestety nie udało się jej zaobserwować w takich okolicznościach.

Jerzy Dąbrowski

 

 

NA RATUNEK PUSTUŁKOM

NA RATUNEK PUSTUŁKOM

W dniu 9 czerwca br. otrzymałem od weterynarza wiadomość, że patrol policji przywiózł z Boguniewa, gm. Rogoźno pisklę ptaka drapieżnego. A oto ilustracja załączona do wiadomości.

Jak widać jest to pisklę pustułki Falco tinnunculus, w wieku wykluczającym jakiekolwiek samodzielne przemieszczeni się. Po uzyskaniu od patrolu policji dokładnego adresu posesji z której ptaka zabrano, pojechaliśmy na miejsce, żeby zlokalizować gniazdo z którego ptak wypadł. Okazało się, że pustułki gniazdują na rancie niedokończonego ocieplenia budynku jednorodzinnego. Wróciliśmy do Rogoźna po odpowiednią drabinę i po wejściu na nią ukazał się taki oto piękny widok. Pierwszy raz widziałem tak umiejscowione “gniazdo” pustułki. Grubość styropianu – 10 cm, a w niecce gniazdowej 6 piskląt. Ptaki wyjęliśmy i zaobrączkowaliśmy; rodzice nie ujawnili się.

Kolejny dzień przyniósł, teraz już bezpośrednio na mój telefon, zgłoszenie o wypadnięciu jednego z piskląt. To zrozumiałe, że młode żebrzące rodziców o pokarm rozpychają się, i przy takim umiejscowieniu “gniazda” łatwo o upadek. Postanowiliśmy zmodyfikować miejsce lęgowe poszerzając krawędź o 20 cm, mocując do dachu deskę.

Kolejne zgłoszenie o kłopotach otrzymaliśmy 22 czerwca br. – jeden z ptaków znów wylądował na ziemi. Jak widać na poniższym zdjęciu, była to z pewnością próba wylotu. Podlot wrócił pod dach, włożony dyskretnie, żeby nie pokazywać się i nie płoszyć rodzeństwa. Na tym skończyła się przygoda z pustułkami w Boguniewie – przynajmniej na ten rok.

 

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

NOCNA KONTROLA BUDEK LĘGOWYCH

NOCNA KONTROLA BUDEK LĘGOWYCH

Nocne kontrole budek lęgowych podczas bieżącej zimy (2024/2025) za nami. W ciągu stycznia br. skontrolowaliśmy budki na 16 z 18 naszych powierzchni. Wszystkich kontrolowanych budek, które w chwili kontroli nadawały się do wykorzystania przez ptaki, było 736. Nocujące ptaki stwierdzono w 471 budkach, co daje frekwencję 63,99%. Na poszczególnych powierzchniach frekwencja wynosiła 50,00 – 80,39%. Stwierdziliśmy nocowanie ptaków z czterech gatunków. Zestawienie poniżej:

Nazwa polska  Nazwa łacińska Liczba budek  Udział [%]
Bogatka Parus major 256  54,36
Modraszka Cyanistes caeruleus 108 22,93
Kowalik Sitta europaea 105  22,29
Mazurek Passer montanus 2  0,42
OGÓŁEM:  471  100,00

Teraz dla porównania poprzednia zima, tj 2023/2024, kiedy jedyną kontrole przeprowadziliśmy w grudniu. na trzynastu powierzchniach skontrolowaliśmy 686 budek. Nocujące ptaki stwierdziliśmy w 575 budkach, co dało frekwencję 83,82%. Na poszczególnych powierzchniach frekwencja wynosiła 64,00 – 94,00%. Stwierdziliśmy nocowanie ptaków z pięciu gatunków. Zestawienie poniżej:

Nazwa polska Nazwa łacińska Liczba budek Udział [%]
Bogatka Parus major 303 52,70
Modraszka Cyanistes caeruleus 126 21,91
Kowalik Sitta europaea 138 24,00
Dzięcioł duży Dendrocopos major 7 1,22
Sikora uboga Poecile palustris 1 0,17
OGÓŁEM: 575 100,00

Jak widać, z powyższych zestawień, wykorzystanie budek podczas bieżącej zimy było mniejsze o 19,83% w porównaniu z poprzednią zimą. To duża różnica. Poniżej tabela pokazująca, jak ten spadek wyglądał u trzech najliczniejszych gatunków. Podane w tabeli wartości, to %% budek zajętych przez poszczególne gatunki.

Nazwa polska Nazwa łacińska 2023/2024 2024/2025 Spadek o %
Bogatka Parus major 44,17 34,78 9,39
Modraszka Cyanistes caeruleus 18,37 14,67 3,69
Kowalik Sitta europaea 20,12 14,27 5,85

Jak widać, największy spadek nastąpił u bogatki. Z pewnością jest to konsekwencja spadku zasiedlenia budek w sezonie lęgowym 2024 r., jaki odnotowaliśmy na większości powierzchni. W sezonie lęgowym gatunkiem, u którego odnotowaliśmy największy spadek była również bogatka.

No i na koniec coś ciekawego. Pierwszy raz w czasie nocnych kontroli budek prowadzonych w sposób ciągły od zimy 2012/2013 spotkaliśmy ptaka z zagraniczną obrączką. Była to bogatka z litewską obrączką.

Ptak został złapany jako samica po 1 kalendarzowym roku życia w pułapkę typu “HELGOLAND” w stacji ornitologicznej Ventes Ragas w dniu 29.09.2024 r. Odległość w linii prostej, to 379 km , a dystans czasowy, 97 dni.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

NASZA GĘGAWA W SZWECJI

NASZA GĘGAWA W SZWECJI

W dniu 5 lipca 2024 r. w miejscowości Simrishamn na południu Szwecji zaobserwowano gęgawę Anser anser z naszą obrożą założoną 9 czerwca 2023 r. w Boguniewie. Ta obserwacja likwiduje kolejną “białą plamę” na naszej mapie Europy. Dotąd nigdy nie stwierdzono w tym kraju ptaka z naszą obrączką, a i my nie spotkaliśmy żadnego ptaka z obrączką założoną w Szwecji.

Ale zacznijmy od początku. Po zaobrączkowaniu była czterokrotnie odnotowana w Boguniewie – ostatni raz 3.07.2023 r. W dniu 2.08 2023 r. po raz pierwszy zaobserwowano ją na Stawach Kiszkowskich. W tych okolicach widywano ją siedmiokrotnie – ostatni raz 14.09.2023 r. W okresie 6.10.2023 – 12.11.2023 r. czterokrotnie odnotowano ją w okolicach Kórnika.

Sporym zaskoczeniem było doniesienie o zaobserwowaniu tego ptaka w okolicach wsi Burzyn nad Biebrzą (10 km na północ od Wizny) w dniu 30.01.2024 r. W tym miejscu widziano go jeszcze 3 i 8.02.2024 r. W dniu 17.03.2024 r. zaobserwowano go znowu w Wielkopolsce. Tym razem na Stawach Antoniewskich w Dolinie Noteci koło Szamocina.

No i ostatnia, dla nas bardzo miła wiadomość z 5 .07.2024 r. ze Szwecji, po 392 dniach od zaobrączkowania, z miejsca odległego od Boguniewa o 361 km w linii prostej.

Jeśli zliczymy odległości między kolejnymi miejscami z których otrzymaliśmy wiadomości, to wychodzi trasa o długości 1.119 km. Najprawdopodobniej nasza gęgawa przejdzie tam pierzenie i wróci do Polski. Będziemy czekać na kolejne wiadomości o tym ptaku.

No i doczekaliśmy się. W dniu 20.10.2024 r. naszą gęgawę zaobserwowano w Tarnowie Pałuckim koło Wągrowca, czyli 357 km na południowy wschód od miejsca obserwacji w Szwecji i tylko 23 km od miejsca zaobrączkowania. Od zaobrączkowania minęło 499, a od obserwacji w Szwecji 109 dni. Dwa dni później widziano ją na Jeziorze Żnińskim Dużym, czyli 32 km na wschód od Tarnowa Pałuckiego. Po kolejnych pięciu dniach, tj. 27.10.2024 r. przebywała koło Szczodrzykowa – 75 km na południowy zachód od Żnina. W tym miejscu obserwowano ją kilka razy w październiku i listopadzie 2023 r. No i najnowsza informacja o obserwacji naszej gęgawy w dniu 1.12.2024 r. koło Środy Wielkopolskiej, czyli 12 km na południowy wschód od Szczodrzykowa.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

 

 

BUDKI LĘGOWE – SEZON LĘGOWY 2023 R.

BUDKI LĘGOWE – SEZON LĘGOWY 2023 R.

Ten artykuł jest próbą podzielenia się z czytelnikami informacjami na temat tego, co udało się stwierdzić w kontrolowanych przez nas budkach lęgowych w ostatnim sezonie lęgowym. Warto na początek wspomnieć, że jest to jedenasty sezon, kiedy dokonujemy systematycznych kontroli. Zaczęło się od 2013 roku, kiedy kontrolowaliśmy 139 budek na 3 powierzchniach w okolicach Rogoźna. W sezonie lęgowym 2023 r. było to 830 na 15 powierzchniach zlokalizowanych w okolicach Rogoźna, Wągrowca, Budzynia, Chodzieży i Kaczor. Odległość między skrajnymi powierzchniami na linii północ-południe wynosi 52 km. Standardowa procedura kontrolna, to trzy pełne kontrole w odstępie jednego miesiąca. W międzyczasie sprawdzane są wybrane budki wg. schematu: po tygodniu, jeśli w bieżącej kontroli były pisklęta zbyt małe do obrączkowania; po dwóch tygodniach, gdy w budce były jaja. W tym artykule zajmiemy się tylko kwestią wykorzystania budek oraz statystycznym opracowaniem obrączkowania ptaków. Kontrolowane budki mają otwory, które umożliwiają zasiedlenie przez ptaki wielkości sikory i kowalika. Tylko ok. 20 posiada otwory umożliwiające zajęcie ich przez szpaki. Na skutek działalności dzięciołów budek o większych otworach czasem przybywa, ale są one na bieżąco przywracane do pożądanych przez nas wielkości. Ten temat będziemy chcieli poruszyć w odrębnym materiale. Spośród 830 budek, w omawianym sezonie lęgowym, ptaki wykorzystywały 573, czyli 69,04%. W tych 573 budkach zarejestrowano 636 lęgów.

Wykorzystanie przez poszczególne gatunku przedstawiało się następująco:

 Nazwa polska  Nazwa łacińska Liczba lęgów Udział [%]
 Bogatka  Parus major 383 60,13
 Modraszka  Cyanistes caeruleus 165 25,90
 Muchołówka żałobna  Ficedula hypoleuca 32 5,02
 Kowalik  Sitta europaea 22 3,45
 Szpak  Sturnus vulgaris 18 2,83
 Sosnówka  Periparus ater 11 1,73
 Sikora uboga  Poecile palustris 2 0,31
 Wróbel  Passer domesticus 2 0,31
 Mazurek  Passer montanus 1 0,16
 Pleszka  Phoenicurus phoenicurus 1 0,16
OGÓŁEM: 636 100,00

 

Jak widać z powyższego zestawienia, dwa gatunki sikor stanowią aż 86%. Jeśli wziąć pod uwagę całość zebranego materiału, to zdecydowanym dominantem jest bogatka.  Taka sytuacja była na 10 powierzchniach. Na czterech była równowaga, a na jednej zdecydowanie dominowała modraszka (26 lęgów przy 3 lęgach bogatki). Jeśli wziąć pod uwagę typ lasu, w którym znajdują się budki, to liczebność modraszki jest większa w lasach liściastych i wilgotnych. Spory cień na to stwierdzenie rzucają jednak dwie odległe od siebie o  zaledwie 3 km powierzchnie z dominującymi buczynami. Stwierdzono na nich całkowicie odmienną proporcję bogatka/modraszka: 32/10 (założona w 2015 roku) i 3/26 (założona w 2021 r.).

Kolejnym gatunkiem, o którym słów kilka – jest muchołówka żałobna. Liczebność tego gatunku rośnie wraz z przesuwaniem się na północ. Taka sytuacja była już w minionych latach, więc można przypuszczać, że czynnik geograficzny jest u tego gatunku istotny.

Przejdźmy teraz do obrączkowania. Zaobrączkowaliśmy 4.255 ptaków, w tym 4.097 piskląt i 158 dorosłych. Odłowiliśmy też 99 ptaków, które zaobrączkowaliśmy wcześniej. Szczegóły w poniższej tabeli.

 Nazwa polska Pisklęta Lotne Retrapy RAZEM Udział [%]
 Bogatka 2361 80 72 2513 57,72
 Modraszka 1315 56 24 1395 32,04
 Muchołówka żałobna 128 17 1 146 3,35
 Kowalik 120 1 2 123 2,83
 Szpak 75 2 0 77 1,77
 Sosnówka 70 1 0 71 1,63
 Sikora uboga 13 0 0 13 0,30
 Pleszka 8 0 0 8 0,18
 Mazurek 5 0 0 5 0,11
 Wróbel 2 1 0 3 0,07
 OGÓŁEM: 4097 158 99 4354 100,00

 

Bardzo ogólnie analizując zebrany materiał, możemy powiedzieć, że “produkcja piskląt” w naszych budkach wyniosła średnio 4,94 młodego na każdą kontrolowaną budkę. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko budki, które były w tym sezonie wykorzystywane przez ptaki, to średnia wyniosła 7,15. Praktyczny wniosek jest następujący: wieszając jedną budkę, przyczyniamy się statystycznie do pomocy w wylęgu 5 piskląt.

Jak to wygląda, gdy przeliczymy “wyprodukowane” pisklęta na odbyte lęgi, obrazuje poniższa tabela:

 Nazwa polska Liczba piskląt Liczba lęgów Piskląt na lęg
 Bogatka 2361 383 6,16
 Modraszka 1315 165 7,97
 Muchołówka żałobna 128 32 4,00
 Wszystkie gatunki 4097 637 6,43

 

Wartości te nie uwzględniają strat w lęgach po zaobrączkowaniu piskląt, ani różnic w wielkości pierwszych, drugich, czy powtarzanych lęgów. To oczywiście będzie wzięte pod uwagę przy szczegółowych analizach dla poszczególnych powierzchni. Z tego zestawienia “brutto” widać, że produktywność modraszek jest o prawie 30% wyższa niż bogatek.

Przyjrzyjmy się teraz ptakom dorosłym złapanym w budkach. Było ich 257, z czego 99 nosiło już wcześniej założone przez nas obrączki. Większość z nich (90,3%) to bogatki i modraszki, i w dalszej części zajmiemy się analizą tylko tych dwóch gatunków. W sezonie lęgowym, po upierzeniu można rozróżnić dwie klasy wieku: “2” i “po2”, czyli ptaki, który przyszły na świat w roku poprzednim – “2” i starsze “po2”. Znakomita większość, to były samice; samców było tylko 13.  Szczegóły analizy obrazuje poniższa tabela.

Wiek Bogatka liczba Bogatka udział Modraszka liczba Modraszka udział OGÓŁEM liczba OGÓŁEM udział
2 92 60,5% 52 65,0% 144 62,1%
po2 60 39,5% 28 35,0% 88 37,9%
Razem: 152 100,0% 80 100,0% 232 100,0%

Jeśli uwzględnimy wiedzę, jaką daje nam analiza informacji o 99 ptakach noszących założone wcześniej obrączki, to grupę w wieku “po2” będziemy mogli podzielić dalej. Ptaki zaobrączkowane w wieku znanym, tj.: “P” czyli pisklę, “1”, “2” możemy przypisać do wieku: “3”, “4”, “5”, “6”. Ptaki, których wiek przy obrączkowaniu określono jako: “po1”, “po2”, mogą mieć już zawsze tylko minimalny wiek. Oznacza to, że ptak w wieku “po3” jest przynajmniej w 4 roku życia. Do pierwszej grupy należało 78% osobników, a do drugiej 22%. Dla uproszczenia analizy, ptaki w wieku, np.: “po2” i “3” będą tworzyły jedną grupę wiekową. Poniższa tabela zawiera analizę wieku dorosłych ptaków z zastosowaniem omówionego wyżej sposobu.

Wiek Bogatka liczba Bogatka udział Modraszka liczba Modraszka udział OGÓŁEM liczba OGÓŁEM udział
2 92 60,5% 52 65,0% 144 62,1%
po2  +  3 51 33,5% 22 27,5% 73 31,5%
po3  +  4 5 3,3% 2 2,5% 7 3,0%
po4  +  5 1 0,7% 3 3,8% 4 1,7%
po5  +  6 3 2,0% 1 1,2% 4 1,7%
Razem: 152 100,0% 80 100,0% 232 100,0%

Jak widać z powyższej tabeli, ponad połowa ptaków lęgowych, to osobniki odbywający swój pierwszy sezon lęgowy. Tych, które odbywają drugi sezon lęgowy jest już o połowę mniej. Ptaki starsze, to już rzadkość.

Popatrzmy teraz na retrapy pod kątem okoliczności ich zaobrączkowania. Możemy je podzielić na następujące grupy:

  • pisklęta w naszych budkach – 36,
  • dorosłe lęgowe w naszych budkach – 27,
  • nocujące zimą w naszych budkach – 35,
  • poza sezonem lęgowym i poza budkami – 1.

Jeśli chodzi o przemieszczanie się ptaków, to prawie wszystkie stwierdzenia miały miejsce na powierzchniach, na których ptaki były zaobrączkowane. Dwa ptaki przemieściły się na sąsiednie powierzchnie, położone bardzo blisko, to jest w odległości 1,1 i 1,3 km. Zważywszy, że odległość między krańcami poszczególnych powierzchni mieści się w granicach 1 – 2 km, dla tej analizy są to przypadki nieistotne. Również miejsce zaobrączkowania poza sezonem lęgowym ptaka gniazdującego później w naszej budce było odległe o zaledwie 1,8 km. Odnotowaliśmy tylko jeden przypadek, kiedy bogatka zaobrączkowana jako pisklę odbywała swój pierwszy lęg w budce odległej o 17,2 km.

Na zakończenie kilka zdań na temat budek lęgowych, które dla naszych potrzeb umieszczamy pod hasłem “RÓŻNE”. Są to rozrzucone w różnych miejscach budki przeznaczone dla różnych ptaków, w tym dla:

  • 13 – dla sikor,
  • 13 – dla dudków,
  • 16 – dla jerzyków,
  • 11 – dla gągołów, kawek i siniaków,
  • 6 – dla puszczyków.

Poniżej tabela pokazująca efekty obrączkowania ptaków w tych budkach. Niestety kontrola budek przeznaczonych dla puszczyków była spóźniona i pisklęta opuściły już gniazda. Zwykle zajętych było 2-3 budek tego typu.

 Nazwa polska  Nazwa łacińska Pisklęta Lotne Retrapy RAZEM
 Jerzyk  Apus apus 31 3 2 36
 Bogatka  Parus major 20 0 0 20
 Szpak  Sturnus vulgaris 20 0 0 20
 Modraszka  Cyanistes caeruleus 18 0 0 18
 Dudek  Upupa epops 12 2 0 14
 Mazurek  Passer montanus 10 0 0 10
 Siniak  Columba oenas 2 0 0 2
 Gągoł  Bucephala clangula 1 0 0 1
 Pleszka  Phoen. phoenicurus  0 1 0 1
OGÓŁEM: 114 6 2 122

 

W przyszłym sezonie będzie do kontroli jeszcze jedna powierzchnia z budkami “sikorkowymi” i około 50 budek “jerzykowych”, więc w sumie będzie ich już ponad 1.000. Kontrole zaczną się za 4 miesiące. Zobaczymy, co przyniesie sezon lęgowy 2024? Może wreszcie doczekamy się lęgu czubatki?

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

HISTORIA PEWNEGO ŁABĘDZIA

HISTORIA PEWNEGO ŁABĘDZIA

W 12.05.2022 r. na stawie w Boguniewie zaobrączkowałem dorosłego samca łabędzia niemego Cygnus olor z lęgowej na tym stawie pary. Samicy nie było w pobliżu, zapewne siedziała jeszcze na jajach. Ptak ważył 11,43 kg i plasował się w górnym zakresie wagowym osobników tego gatunku, które miałem okazję znakować. W maju i czerwcu nasz samiec pływał z samicą i czwórką piskląt – wszystkie, podobnie jak rodzice “odmiany zwykłej”, tj. z czarnymi nogami, no i pisklęta w postaci “brzydkich kaczątek”.

Niestety żadne z piskląt nie osiągnęło zdolności do lotu. Sukcesywnie ich liczba zmniejszała się, aż w końcu została tylko para dorosłych.

W dniu 2.04.2023 r. otrzymałem sygnał, że po stawie pływa łabędź, z którym jest “coś nie tak”. Okazało się, że jest to mój łabędź i rzeczywiście jest w fatalnym stanie: nie może utrzymać podniesionej głowy, przechyla się wyraźnie na jedną stronę i ma wyraźne obrażenia na szyi. W obawie, żeby nie rozszarpały go psy, które stanowią w tym miejscu stały problem, dwa dni później odłowiliśmy go. Odnieśliśmy wrażenie, jakby ptak czekał na to. przypłynął do brzegu i dał się bez problemu podjąć. Z oględzin wynikało, że najprawdopodobniej nastąpiła kolizja z jakąś przeszkodą; najprawdopodobniej linią energetyczną.

Przewiozłem go na  zarastający staw w dolinie Wełny w Cieślach, tuż przy naszym stałym miejscu odłowu ptaków wróblowatych. Na tym stawie wychowało się już dwoje podrzuconych na staw w Parkowie maleńkich piskląt. Niestety ten samiec, chyba instynktownie chciał wrócić na swój rodzinny staw. Aż nie chce się wierzyć, że w stanie, w jakim był, udało mu się przedrzeć przez szuwary i dostać na rzekę. W dniu 5.04.2023 r.  strażnicy miejscy zawiadomili mnie, że łabędź z żółtą obrączką siedzi na brzegu rzeki Wełny w Rogoźnie, ok. 300 m od miejsca wypuszczenia. Dla jego bezpieczeństwa umieściliśmy go na ogrodzonym terenie z małym stawkiem, tuż obok poprzedniego stawu, gdzie miał zapewnioną opiekę i pożywienie.

Z dnia na dzień było widać, że łabędź coraz lepiej sobie radzi. Starał się trzymać wzniesioną głowę, ale było widać, że jest jakaś pozycja, w której ma z tym wyraźny problem i głowa mu “ucieka”. Podobnie było z nogami. Na jednej stawał pewnie, ale druga miała problemy. Stopniowo jednak przejawy kontuzji ustępowały i uznaliśmy, że można zaproponować mu przeniesienie się na ten staw, który przeznaczyliśmy mu na początku. Stało się to w dniu 4.08.2023 r. Poniżej kilka kadrów z filmiku dokumentującego tę “drogę na wolność”.

Po trzech miesiącach przebywania w Cieślach, no i z pewnością po wyciszeniu instynktów związanych z okresem lęgowym, łabędź zaakceptował przeznaczony mu azyl. Poprzednie dwa łabędzie oczyściły staw z rzęsy, więc wiedzieliśmy, że i ten osobnik będzie miał pod dostatkiem pokarmu. Nieco strachu przeżyliśmy w dniu 18.08.2023 r., kiedy na brzegu stawu zobaczyliśmy mnóstwo łabędzich piór. szybko okazało się jednak, że nasz ptak pierzy się i łabędzim zwyczajem zrzucił równocześnie wszystkie lotki i sporo piór okrywowych.

Ostatni raz na tym stawie widzieliśmy naszego łabędzia w dniu 11.11.2023 r. Wkrótce przyszły pierwsze przymrozki i staw zamarzł, a łabędź zniknął. Poszedł z pewnością na rzekę tą samą drogą, którą przeszedł pierwszego dnia. Nie prowadziliśmy poszukiwań, ufając, że jest na tyle sprawny, żeby poradzić sobie.

W dniu 3.01.2024 r. zauważono pojedynczego łabędzia na Jeziorze Rogozińskim. Okazało się, że to nasz znajomy. Następnego dnia zrobiłem mu sesję fotograficzną – poniżej kilka ujęć w czasie zabiegów pielęgnacyjnych, które ptak wykonywał na swoim upierzeniu.

Prezentuje się wspaniale. Nie widzieliśmy go jeszcze w locie, więc tylko mamy nadzieję, że nie ma z tym problemu. Problem może być inny – przyroda nie znosi pustki. Na boguniewskim stawie nowa para wyprowadziła w 2023 roku pięcioro młodych. Czy parę tę tworzyła partnerka naszego samca? Pewności nie mamy, bo nie była oznakowana. Nową parę spotkał ten sam los, co poprzednie lęgi. We wrześniu widać było już tylko samicę (na zdjęciu poniżej) i jednego młodego, którego stan zaawansowania w rozwoju nie rokował wielkich szans na szczęśliwe opuszczenie stawu.

Będziemy teraz kontrolować rzekę Wełnę i Jezioro Rogozińskie, a na wiosnę sprawdzimy staw w Boguniewie. Jeśli nasz samiec odzyskał zdolność do lotu, to z pewnością tam wróci i pewnie będzie musiał stoczyć walkę o samicę i terytorium.

Ale póki co, dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w ratowanie tego ptaka, a zwłaszcza właścicielom ogrodzonego stawku, w którym nasz łabędź zjadł wszystkie roślinki jakie w nim były.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

 

 

PTAKI NOCUJĄCE W BUDKACH – MIKOŁAJEWO – XII 2023

PTAKI NOCUJĄCE W BUDKACH – MIKOŁAJEWO – XII 2023

Od dziesięciu lat prowadzimy kontrole nocne naszych budek lęgowych. To uzupełnienie obserwacji prowadzonych w okresie lęgowym. Jak dotąd publikowaliśmy niewiele materiałów dotyczących tych prac. Ten artykuł jest próbą przedstawienia wyników i analizy materiału zebranego w czasie jednej nocnej kontroli na pojedynczej powierzchni. Wybraliśmy powierzchnię “MIKOŁAJEWO”, założoną w marcu 2015 roku, na której znajduje się 45 budek lęgowych przeznaczonych dla sikor.

Kontrolę przeprowadziliśmy w dniu 23 grudnia 2023 r. w godz. 18.25 0 21.15. W 41 budkach nocowały ptaki, co daje frekwencję 91,11%. Jest to najwyższy wynik dla tej powierzchni. W minionych latach przedstawiał się następująco (tylko kontrole grudniowe): 2015 – 64,44%; 2016 – 55,56%; 2017 – 65,91%; 2018 – 75,00%; 2019 – 63,64%; 2020 – 77,27%; 2021 – 82,22%; 2022 – 84,44%. Widać wyraźną tendencję wzrostową. Stwierdziliśmy trzy ptaki należące do trzech gatunków – zestawienie poniżej.

Nazwa polska  Nazwa łacińska Nowe Retrapy  Razem
Bogatka Parus major 11 16  27
Kowalik Sitta europaea 7 4  11
Modraszka Cyanistes caeruleus 2 1  3
OGÓŁEM: 20 21  41

 

Jeśli chodzi o płeć nocujących osobników, to zdecydowanie więcej było samców – szczegóły w poniższej tabeli.

Nazwa polska  Nazwa łacińska Samce  Samice
Bogatka Parus major 19  8
Kowalik Sitta europaea 7  4
Modraszka Cyanistes caeruleus 2  1
OGÓŁEM: 28  13

 

Teraz zajmijmy się retrapami. Wszystkie, z wyjątkiem jednej bogatki, to ptaki zaobrączkowane na tej powierzchni. Dziesięć bogatek zostało zaobrączkowanych jako pisklęta w następujących latach i budkach:

  • 2023 r. w budkach nr: 11, 11, 15, 35,
  • 2022 r. w budkach nr: 02, 11, 11, 15, 16,
  • 2021 r. w budce nr: 01.

Poniżej mapka pokazujące przemieszczenia z miejsca wylęgu na zimowe nocowanie w dniu 23 XII 2023. Nie uwzględniono stwierdzeń pośrednich.

Kolejne ptaki, to samice zaobrączkowane w czasie wysiadywania jaj lub karmienia piskląt:

  • sezon 2022 r.: bogatka w budce nr 17(fioletowy) i modraszka w budce nr 07 (zielony),
  • sezon 2021 r.: bogatka w budce nr 27 (niebieski).

A oto obraz przemieszczeń tych trzech samic.

Z okresem lęgowym związany jest samiec bogatki zaobrączkowany w budce nr 13 w dniu 19 I 2020 r. jako osobnik po 2 kalendarzowym roku życia, czyli pochodzący z lęgu przed 2019 rokiem. W dniu 23 V 2021 r. został zidentyfikowany dzięki posiadaniu dodatkowej kolorowej obrączki, jako lęgowy w budce nr 12. W tej właśnie budce stwierdziliśmy go w czasie opisywanej kontroli. Wszystkie stwierdzenia tego samca na poniższej mapce. Kolejne stwierdzenia: 19 I 20 – nr 13; 11 II 20 – nr 11; 9 I 21 – nr 8; 14 II 21 – nr 10; 23 V 21 – nr 12; 15 XII 21 – nr 7; 9 I 22 – nr 12; 2 XII 22 – nr 7; 24 II 23 – nr 7; 23 XII 23 – nr 12. Będziemy go szukać w sezonie lęgowym, ale pewnie już dziś pilnuje w tym celu budki nr 12.

Dwie kolejne bogatki i wszystkie kowaliki, to ptaki zaobrączkowane w czasie nocnych kontroli, których nie stwierdzono nigdy w okresie lęgowym:

  • zima 2022/2023 –  2 kowaliki i 1 bogatka,
  • zima 2021/2022 –  1 kowalik i 1 bogatka,
  • zima 2020/2021 –  1 kowalik,
  • zima 2019/2020 –  0,
  • zima 2018/2019 –  1 kowalik.

Ostatni retrap, to samiec bogatki zaobrączkowany 23 X 2022 r. przy karmniku w Cieślach (odległość w linii prostej 6,08 km) i stwierdzany tam kilkakrotnie w okresie X 2022 – I 2023 r.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska

JEZIORO KALISZAŃSKIE – RZADKOŚCI

JEZIORO KALISZAŃSKIE – RZADKOŚCI

Jezioro Kaliszańskie leży w szerzej pojmowanych okolicach Rogoźna (gmina Wągrowiec). Znajduje się zaledwie 16 km na północ, więc jest miejscem w które często jeździmy popatrzeć na ptaki. To największe okolicy jezioro przyciąga ptaki i zawsze jest szansa na zobaczenie czegoś ciekawego. O tegorocznych odłowach pisaliśmy już, a teraz o obserwacjach ciekawych i rzadko spotykanych gatunków dokonanych przez Bartosza Ziałę. W dniu 29.10.2023 r. udało mu się zaobserwować i uwiecznić młodocianego myszołowa włochatego Buteo lagopus. Ptak ten gniazduje na północy Europu. U nas pojawia się w okresie przelotów i w zimie. Pojedyncze osobniki obserwowane są regularnie. W rogozińskim muzeum można obejrzeć dwa osobniki tego gatunku.

Dzień 11.11.2023 r. był dla tego samego autora jeszcze ciekawszy. Na tafli jeziora udało się zobaczyć nura czarnoszyjego Gavia arctica i  młodocianą berniklę obrożną Branta bernicla. Obydwa gatunki gniazdują na północy Europy, a u nas pojawiają się bardzo rzadko w czasie przelotów. Obydwa znajdują się na liście ptaków Gminy Rogoźno – pojedyncze obserwacje. W naszym muzeum można zobaczyć dorosłą berniklę obrożną.

Dzień 26.11.2023 r. przyniósł kolejną ciekawą obserwację. Tym razem była to bernikla kanadyjska Branta canadensis. To niezbyt licznie pojawiający się u nas gatunek gęsi, ale ponieważ pochodzi z introdukcji i na niektórych terenach nadmiernie się mnoży, znalazł się na liście organizmów inwazyjnych.

Ciąg dalszy nastąpi?

Tekst: Jerzy Dąbrowski, fot.: Bartosz Ziała

LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE

LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE

W dniu 11 maja br nadeszły informacje powrotne, które pasują do tytułu i jeszcze jednego powiedzenia – “mieszane uczucia”. Gdy zobaczyłem, że są to informacje o pliszkach żółtych zaobrączkowanych w 2009 r., powiało sensacją – 14 lat! Okazało się, że te 14 lat, to czas po jakim te informacje dotarły do mnie po dacie odłowienia tych osobników w Hiszpanii.

Pliszkom pokonanie tego dystansu zajęło zaledwie 33 i 39 dni. Przyczyny tak późnego wprowadzenia tych obserwacji do systemu są dla mnie zagadkowe i trudne do zrozumienia, ale ważne że mamy te wiadomości. Trzecia informacja przebiła poprzednie, bo dotyczy potrzosa złapanego w 2007 roku, czyli 16 lat temu. Czwarta informacja pojawiła się kolejnego dnia i była mniej szokująca, bo dotyczyła trzcinniczka złapanego w Hiszpanii w 2020 roku. To tyle marudzenia; czas na konkrety.

 

Potrzos Emberiza schoeniclus zaobrączkowany 30.07.2006 r. w Cieślach, gm. Rogoźno jako lotny w 1 kalendarzowym roku życia. Ponownie schwytany i wypuszczony 7.11.2007 r. w miejscu określonym jako LAGUNA DE TINAJEROS koło Albacete w Hiszpanii. Dystans czasowy 465 dni, odległość w linii prostej 2.108 km.

Pliszka żółta Motacilla flava zaobrączkowana 21.08.2009 r. (schwytana również 28.08.2009 r.) w Cieślach, gm. Rogoźno jako lotna w 1 kalendarzowym roku życia. Ponownie schwytana i wypuszczona 30.09.2009 r. w miejscu określonym jako BARRANCO CARRAIXET, ALBORAYA koło Walencji w Hiszpanii. Dystans czasowy 33 dni, odległość w linii prostej 1.979 km.

Pliszka żółta Motacilla flava zaobrączkowana 28.08.2009 r. w Cieślach, gm. Rogoźno jako lotna w 1 kalendarzowym roku życia. Ponownie schwytana i wypuszczona 6.10.2009 r. w miejscu określonym jako DESEMBOCADUR RIO GUADIARO, SAN ROQUE koło Cadiz w Hiszpanii. Dystans czasowy 39 dni, odległość w linii prostej 2.533 km.

Trzcinniczek Acrocephalus scirpaceus zaobrączkowany 29.04.2020 r. w Cieślach, gm. Rogoźno jako lotny po 1 kalendarzowym roku życia. Ponownie schwytany i wypuszczony 23.07.2009 r. w miejscu określonym jako LA JANDA, VEJER BDE LA FRONTERA koło Cadiz w Hiszpanii. Dystans czasowy 85 dni, odległość w linii prostej 2.559 km.

Może gdzieś po notatnikach i bazach danych są kolejne takie zapomniane dane o ptakach z naszymi obrączkami? Będziemy cierpliwie czekać, z nadzieją, że żaden przypadek stwierdzenia ptaka z obrączką nie przepadnie bez wieści.

Jerzy Dąbrowski

MEWY BIAŁOGŁOWE Z GRĘBOWA

MEWY BIAŁOGŁOWE Z GRĘBOWA

Lato jest okresem, kiedy nad Jeziorem Rogozińskim pojawia się sporo mew. Są to głównie śmieszki Chroicocephalus ridibundus i mewy białogłowe Larus cachinnans. Ptaki odpoczywają najczęściej na dwóch pomostach żeglarskich, gdzie łatwo można je obserwować.

Od czasu do czasu trafiają się osobniki z obrączkami i o trzech takich jest ten artykuł. Po otrzymaniu informacji o odczytanych w 2022 roku plastikowych znacznikach okazało się, że 27 sierpnia przebywały równocześnie na jednym pomoście dwie mewy białogłowe zaobrączkowane w tym samym miejscu, czyli jak wynika z satelitarnego zdjęcia, na wyspie chyba zalanej żwirowni w miejscowości Jeziórko koło Grębowa w podkarpackiem. Odległość w linii prostej między miejscem zaobrączkowania a Rogoźnem to 414 km.

Jeden z ptaków 4.05.2019 r. jako samiec po 4 kalendarzowym roku życia, czyli w pełni dojrzały i zapewne lęgowy. Drugi 5.06.2022 r. jako pisklę, czyli wizyta w Rogoźnie miała miejsce w czasie pierwszej jego wędrówki po opuszczeniu kolonii lęgowej. Może obecność tych dwóch osobników jest przypadkowa, a może to ojciec z dzieckiem?

Trzecią mewą białogłową z tego miejsca jest osobnik stwierdzony w Rogoźnie 1.09.2020 r. a zaobrączkowany 7.06.2020 r. jako pisklę.

Czwarta mewa białogłowa z Grębowa została stwierdzona 17.07.2023 r. Był to osobnik zaobrączkowany w dniu 14.05.2023 r. jako dorosły (po 4 kalendarzowym roku życia) przy gnieździe z jajami. W dniu 20.08.2023 r. przebywał równocześnie na jednym pomoście z piątą mewą białogłową z Grębowa. Był to osobnik młodociany, którego oznakowano jako pisklę w dnia 11.06.2023 r. Był widziany jeszcze drugi raz 21.08.2023 r. Ptak nr 4 był u nas obserwowany ośmiokrotnie w okresie 17.07 – 11.09.2023 r. Poniżej zdjęcia obu osobników.

Ciekawe, czy w sierpniu 2024 r. znów pojawią się u nas ptaki oznakowane w okolicach Grębowa – poczekamy, zobaczymy.

Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska