W dniu 8 grudnia 2023 r. po raz pierwszy spotkaliśmy nocującą w budce lęgowej sikorę ubogą Poecile palustris. Żeby zrozumieć, co w tym takiego sensacyjnego, pozwolę sobie krótko opisać okoliczności.
Od 2013 roku prowadzimy obserwacje ptaków gniazdujących w budkach lęgowych, ale teraz odkładamy na bok okres lęgowy. W okresie zimowym prowadzimy nocne kontrole budek, żeby sprawdzić jakie ptaki wykorzystują te urządzenia poza okresem lęgowym. Wszystko zaczęło się od powierzchni koło Owczegłów w Gminie Rogoźno obejmującej 56 budek. Obecnie mamy ich ponad 800 na 16 powierzchniach rozmieszczonych w okolicach Rogoźna, Wągrowca, Budzynia, Chodzieży i Kaczor. Najliczniej nocują w budkach bogatki, mniej licznie modraszki, kowaliki, a jeszcze rzadziej mazurki, wróble i dzięcioły. Do tej pory pojedyncze stwierdzenia mieliśmy dla strzyżyka i szpaka. Przy okazji sikory ubogiej postanowiliśmy zabawić się w statystykę tej naszej nocnej włóczęgi po lasach. Kontrola polega na wejściu po drabinie na wysokość umożliwiającą otwarcie budki. Jeśli jest zajęta, to wejście jest podwójne, bo ptaka trzeba zaobrączkować lub spisać noszoną już obrączkę, zmierzyć i zważyć.
No to teraz wyliczanka. Sikora uboga trafiła się w 12.213-tej kontroli budki. Odniesienie jej po zaobrączkowaniu było 19.157 wejściem na drabinę. Jak wysoko trzeba było wejść, żeby wyjąć pierwszą sikorę ubogą? W dniu kontroli na wysokość 2,7 m (pozycja stóp), ale sumując wszystkie wcześniejsze wejścia w czasie kontroli nocnych, wychodzi, że 47,8 km.
Nigdy jeszcze nie spotkaliśmy kolejnych trzech gatunków sikor: sosnówki, czarnogłówki i czubatki. Ciekawe, ile jeszcze kilometrów trzeba będzie wejść na drabinę, żeby zaliczyć takie spotkanie?
Jerzy Dąbrowski i Bronisława Peplińska